sobota, 27 września 2014

Na sto dni przed...

W sumie to długo zastanawiałam się czy robić tą notkę, czy po prostu sobie darować. Wbrew pozorom i mojemu ciężkiemu charakterowi, drzemie we mnie nadal dusza małej dziewczynki, która na każdym przedszkolnym balu przebierała się za królewnę. Tak, wciąż wyobrażam sobie swoje pierwsze chwile na studniówce, jak Kopciuszek na balu, że wejdę i swoim wyglądem powalę wszystkich. Płytkie i próżne? Bardzo możliwe, ale studniówka to ta jedna, jedyna impreza, na którą czeka się latami. Przynajmniej ja tak mam, bo odkąd pamiętam snułam w głowie wszelkie myśli dotyczące tego dnia. 
Tak czy owak, miałam nie chwalić się sukienkami aż do samego 24.01, ale jakoś tak zmieniłam zdanie. W końcu to ''tylko'' kiecki i najsłodszą tajemnicą jest to, jak będę wyglądać już gotowa. No a poza tym kilka osób prosiło mnie o ten post, a że was kocham, to nie mogłam odmówić. 
Także męska część publiczności może teraz spokojnie opuścić tą notkę, cobyście mi z nudów nie pousypiali.

Od samego początku wiedziałam gdzie szukać. Lumpeksy. Dziewięćdziesiąt dziewięć procent szans na to, że nikt na sali nie zjawi się w tym samym, i że uda mi się zaskoczyć samą siebie. Ponad to na samą myśl o cenach, jakie szykują dla maturzystek sieciówki za kawałek materiału, który (prawdopodobnie) większość z nas założy tylko ten jeden raz, po prostu robiło mi się słabo. Dlatego takie rozwiązanie wydało mi się najprostsze i najlepsze zarazem. Tym oto sposobem, po kilku wycieczkach do lumpeksów napotkałam dwie, najwspanialsze, najidealniejsze sukienki, jakie mogłam sobie tylko wymarzyć. Tak, wierzcie lub nie, kiecki, które zobaczycie poniżej upolowałam właśnie w SH. 
Pierwsza, która wciąż od samego patrzenia doprowadza mnie do łez, trafiła do mnie w kwietniu, czyli już ponad pół roku temu. Jak tylko ją zobaczyłam, wiedziałam, że będzie moja i bez żadnego mierzenia, czy szczegółowego oglądania trafiła w moje posiadanie. Nie pamiętam już ile kosztowała, ale jej cena nie przekraczała 25 zł. W domu jednak okazało się, że zamek musi iść do wymiany, ale dla mnie to żaden problem. Jest to długa sukienka, bez ramiączek, ze skórzaną, dopasowaną górą i lekko puszczonym dołem. Marka River Island. Jedna dziewczyna na Vinted pisała, że widziała tą sukienkę rok temu w sklepie i kosztowała ponad 200 zł, więc dla mnie bomba!

Druga sukienka wpadła mi w łapy miesiąc temu, kiedy z nudów poszłam do jednego, z moich ulubionych lumpeksów. Po raz kolejny doświadczyłam tego uczucia, które towarzyszyło mi podczas kwietniowych łowów. Kolor idealnie zgrywający się z sukienką, którą kupiłam wtedy i ten dziewczęcy, powalający krój. Do tej pory nie mogę uwierzyć w swoje szczęście. Ta sukienka też z początku miała iść do krawcowej, bo miałam mały problem z dopięciem się, ale podczas ostatniego mierzenia okazało się, że wszystko jest w porządku (schudłam). Także jak do stycznia nie przybędzie mi żadnych zbędnych kilogramów, to jestem ustawiona. 
Za tą sukienkę zapłaciłam 12 zł. Udało mi się ją dorwać przed wymianą towaru na jesienno-zimowy, kiedy praktycznie każdy SH w okolicy przeceniał letni towar o 50%. 
Kilka osób stwierdziło, że ta sukienka słabo nadaje się na studniówkę. No cóż, są gusta i guściki, mi się cholernie podoba, idealnie pasuje do poprzedniej, więc nie mam żadnych oporów, żeby ją założyć.

Wiem, że wiele z was może nie zrozumieć, dlaczego kupiłam dwie sukienki, ale dla mnie z odzieżą jest trochę jak z butami. Wygląd to jedno, ale nie można zapominać o wygodzie. Jeśli można na weselu zmieniać buty, to dlaczego nie można zmienić sukienki? :)


SALE

Dziewczęta, informuję, iż po dzisiejszych porządkach w szafie mam kilka ciuchów do sprzedania :) Ciekawe klikają w link - KLIK
Jeśli jesteś czymś zainteresowana, ale nie posiadasz konta na Vinted, skontaktuj się ze mną TUTAJ, lub zostaw wiadomość w komentarzu :)


 
 


WAŻNE

Jakiś czas temu zauważyłam, że ktoś podszywa się pode mnie na portalu modnapolka.pl! Nigdy nie miałam i nie zamierzam zakładać tam konta, więc jeśli jesteś tam zalogowana, koniecznie zgłoś ten profil: KLIK.
Z góry dziękuję :)

17 komentarzy:

  1. Super sukienki. Z chęcią bym je kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ta pierrwsza na pewno powali wszystkich na kolana. Ja na studniówkę po wielkich bojach z samą sobą wybrałam krótką sukienkę i do dzisiejszego dnia żałuję...

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie sukienki są prześliczne! Niby dlaczego nie zmieniać sukienki i niby dlaczego ta druga się nie nadaje? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja sukienkę na studniówkę uszyłam, dlatego miałam 100% pewność, że jest jedyna w swoim rodzaju. Długa sukienka bardziej mnie przekonuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. ile teraz ważysz ? długa sukienka idealna,pięknie zgra się z Tobą! czekamy na post po studniówce!:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie wróciłam do wagi z gimnazjum, czyli ważę 47 kg :]

      Usuń
  6. obie sukienki są przepiękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja swoją studniówkę będę obchodzić 30 stycznia 2016 roku. Jestem w 2 klasie liceum, ale już mamy zarezerwowaną salę i znamy dokładną datę :) Śliczne sukienki upolowałaś. Są w moim guście. Myślę, że pierwsza będzie idealna na początek, a drugą możesz potem założyć ;) Też już myślę jaką sukienkę wybiorę, na szczęście mam trochę czasu.

    OdpowiedzUsuń
  8. masz może metkę na tym sweterku w róże? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Obie sukienki są boskie ! Ale ta z długa będzie idealna na studniówkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. obie sukienki są prześliczne ! na pewno będziesz wyglądała zjawiskowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Krótsza sukienka cudowna. <3

    http://dianaashe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo śliczne te sukienki :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. te sukienki pięknie będą na Tobie leżały, już nie mogę się doczekać jak zobaczę Cię całą! <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Zrobiliśmy porządek z fikcyjnym profilem, a Ciebie zachęcamy do założenia prawdziwego konta.

    Pozdrawiamy,
    Zespół MODNAPOLKA.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. kiedy nowa notka??? może zrobisz post o swojej cerze, też się borykam z problemami i chętnie bym poczytała:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne masz te sukienki, ale dużo bardziej podoba mi się ta krótsza :)
    http://anettexstuff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń