czwartek, 29 stycznia 2015

studniowka

Witam uprzejmie wreszcie po studniówce. Jakiś czas temu, jak tylko pojawiła się notka dot. moich kreacji na studniówkę, poproszono mnie o to, żebym zdała wam relacje, jak już będę po. A zatem jestem, cała i przeziębiona, zasmarkana i wściekła, bo generalnie nie ma się czym chwalić. 

Ale może zacznijmy od podstaw, bo pewnie najbardziej chcecie widzieć, jak prezentowałam się w całej okazałości ;) Wrzucam tylko te zdjęcia, które dostałam od mojej Anny, tych od fotografa nawet ja wolałabym więcej nie widzieć. Na tych zdjęciach niestety nie widać mojej drugiej (krótkiej) sukienki, bo przebrałam się w nią w sumie dość późno, więc pocieszyć się musicie tylko sukienką numer jeden. 

Generalnie sam dzień studniówki już nie zaczął się najlepiej. Małe problemy w (że tak powiem) biznesie, a do tego fakt, iż cała fryzura mi się schrzaniła. Ah, no i nawet nie wspominając o tym przeklętym śniegu, którego akurat w ten jeden, jedyny dzień tak bardzo nie chciałam. Nim dotarłam na salę, byłam już wkurzona, ale to był dopiero początek. 
Nie powiem, bo na początku byłam przekonana, że impreza idzie w dobrym kierunku. Polonez wyszedł nam elegancko, siedziałam w najlepszym możliwym gronie znajomych, jedzenie było okej. Jednak jak tylko DJ wraz z orkiestrą zaczęli przedstawienie- już coś zaczęło zgrzytać. Muzyka kompletnie nie wpadła mi w ucho. Ciężko było się bawić przy tym chłamie, który puszczają teraz w radiu, serio. Chyba jestem typową wieśniaczką, bo przy disco polo szalałabym jak opętana. No i dowalili deserem, na który czekałam chyba najdłużej. Tak przesiąkniętego spirytusem ciasta nie jadłam chyba nigdy. Dziwnie było przegryzać wódkę wódką. 
Starałam się jednak szukać superlatyw i przynajmniej próbować dobrze bawić. Jednakże nie ma co ukrywać, że na parkiecie widzieli mnie może z 6 razy. Zawiodłam się strasznie pod względem organizacji muzycznej. 


 Przyszedł czas na zmianę kreacji, a po chwili także na zdjęcia. Cóż, jak zobaczyłam jak wyglądam na fotkach podesłanych przez fotografa- zwątpiłam. Nie sądziłam, że mam aż tak poobijane nogi i w tym momencie żałuję, że pokusiłam się na zmianę kreacji. Zdjęć ''na tle'' raczej nie zobaczycie, sama mam ochotę wykasować z pamięci moją lekko wstawioną już nań minę. No ale pomińmy. 
Jakoś do 2 w nocy wszystko było okej. Późniejsze wydarzenia, o których wolałabym już tu nie wspominać tylko upewniły mnie w przekonaniu, że ta studniówka to dno i plantacja wodorostów. Niestety, jak się okazało, wszystko było nie tak, jak chciałam. 

Cóż tu więcej mówić. Czekałam na swoją studniówkę odkąd tylko weszłam do technikum. Byłam tak podekscytowana tym dniem, że nie brałam pod uwagę żadnych niepowodzeń, przez co tylko się rozczarowałam. Gdybym miała możliwość, chciałabym ją powtórzyć i to w taki sposób, żeby wyglądała tak, jak to sobie wymarzyłam. 
Nie jestem zadowolona z tej imprezy, niestety. Pociesza mnie chociaż fakt, że mogłam przynajmniej chwilę dobrze bawić się w gronie tych, których kocham i bez których ta impreza byłaby totalnym niewypałem.





ZAPRASZAM DO OBEJRZENIA MOICH OSTATNICH FILMÓW :)




35 komentarzy:

  1. Haha, uwielbiam Cię z tą hipoalergicznością! : D Wyglądałaś pięknie na studniówce. : )
    robertakaaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. No nieźle...Przynajmniej pięknie wyglądałaś, przynajmniej z tego co widać na tych zdjęciach. Nie martw się, na weselu mojego brata fotograf robił zdjęcia, na których wszyscy wyglądali, jakby mieli wodogłowie...Tragedia...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie wyglądałaś. Szkoda tylko, że nie wszystko wyszło tak jak chciałaś. Ja swoją studniówkę mam dopiero za rok :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkodaa.. Ale jeszcze się na pewno w życiu wybawisz :) Mnie się podoba ta "nieudana" fryzura, najprostsza, może nie wyszło tak jak chciałaś, ale nie wyglądałaś źle, naprawdę jak dla mnie bardzo ładnie :))
    Pozdrawiam, http://foto-art-natalia.blogujaca.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak mi przykro. Każda dziewczyna czeka na ten dzień. U Ciebie jak u mojej kuzynki. Klapa. Szkoda, że tak wyszło :(
    Przepiękna jak zawsze :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładną miałaś sukienkę :) ! Również wolę się bawić przy disco polo :) !

    http://kamcziks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. miałaś piękną sukienkę! Za rok czeka mnie moja studniówka i już się doczekac nie moge mam nadzieje ze w przeciwieństwie do twojej moja wyjdzie dużo lepiejl. A co do muzyki chyba tez jestem wieśniarą hah bo lubie to co ty, nie wyobrażam sobie zabawy do piosenek z eski! świetny blog, obserwuje!

    kochana zapraszam i pozdrawiam KATTRINFASHION.BLOGSPOT.COM <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Na tych zdjęciach wyglądasz cudownie, myślę, że tamte też nie są takie złe! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj jak ja Cie dobrze Rozumiem... U mnie studniowka tez byla najbardziej wyczekiwanym dniem od 1 dnia w technikum. I tak samo wszystko bylo do dupy. Od wyboru sali (zalatwilismy idealna sale balowa, blisko, tanio, jedzenie pyszne. Innym klasom poczatkowo wybór sali wisial, mówili ze moze byc byle gdzie, potem zaczeli wymyślać i skończyliśmy w sali rodem z prl-u i to w zlym tego slowa znaczeniu) poprzez sukienke ktora zjebala mi krawcowa, chujowa fryzure, makijaz, slaba zabawe, do dupy jedzenie, brak napoji pomimo tego ze mialy być do krwi do bólu, beznadziejny film i beznadziejne zdjecia.. No i zabawa tez byla straszna. Mnie to nawet na parkiecie 6razy nie bylo... Po prostu wszystko było do dupy :(. ten najlepszy dzien byl po prostu koszmarem, zmarnowalam pieniadze, a moglam jechac w góry na sylwestra...

    OdpowiedzUsuń
  10. opiłaś się?? :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nagrasz filmik w którym pokażesz jak kręcisz/falujesz włosy ? coś w stylu fryzury na codzień

    OdpowiedzUsuń
  12. Monrou pokaż chociaż jedno w krótkiej ! :)
    http://anettexstuff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądałaś przepięknie! Nieziemska sukienka!
    Zresztą zawsze wyglądasz zjawiskowo!♥
    http://in-the-pursuit-of-dreamss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. doskonale Cię rozumiem... z moją studniówką było podobnie - miała być wymarzonym balem, a okazała się totalną klapą. Wyglądałaś cudownie, uwielbiam Twoje włosy :D

    pozdrawiam,
    Gloriaa.

    OdpowiedzUsuń
  15. słabo u Ciebie z regularnością...

    OdpowiedzUsuń
  16. w którym lumpeksie w Chrzanowie są najniższe ceny? I który zdecydowanie polecasz? :) Ps. Świetna sukienka, jestem pełna podziwu, że udało Ci się ją znaleźć w lupie

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniale wyglądałaś :) Obserwuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  18. Na drugim zdjęciu w porównaniu do reszty dziewczyn wyglądasz jak jakaś laska z mangi, wklekjna, przerobiona czy co :| no chyba, że to kwestia sporego makijażu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nagraj filmik z sis :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedy dodasz jakis nowy filmik?

    OdpowiedzUsuń
  21. Zrób filmik jak założyć sztuczne rzęsy

    OdpowiedzUsuń
  22. Boze Marta, Twoje koleżanki wyglądają tak pięknie i dziewczęco a Ty wyglądasz jakbyś była przebrana na bal przebierańców...:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BOŻE, chyba się przez to zabiję.

      Usuń
    2. Chyba żartujesz, wygląda elegancko i szykownie, naprawdę pięknie <3

      Usuń
  23. Świetnie wyglądałaś :) Znalazłam się tu dzięki filmikom na youtubie i zostaje na dłużej! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Marta, kochana wrzuć coś nowego <3 Czekam niecierpliwie <3

    OdpowiedzUsuń
  25. Ooo, czy ja po prawej stronie widzę Sharon? :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Marta ruszaj z blogiem, wszyscy czekają ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. świetne zdjęcia, jak zwykle piękna, a co do kanału na yt - świetny! oglądnęłam wszystkie filmiki, czekam na więcej :* http://maja-kaszyca.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Wyglądałaś bajecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. I.tak wyglądalas przepięknie, a cukrzycę w cukrze chętnie wypróbuję :)
    Pozdrawiam,
    Fit-healthylife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Widzę że nie jestem jedyną osobą której nie podoba się współczesna muzyka której leci w radiu.W ogóle nie lubię muzyki z imprez. :D

    OdpowiedzUsuń
  31. A gdzie Kamil? :c Nie był z Tobą na studniówce?

    OdpowiedzUsuń
  32. Kochana a w jakim lokalu miałaś studniówkę? Powiem Ci, że ja ze swojej nie byłam super zadowolona. Byłam na lepszych i tańszych imprezach.

    OdpowiedzUsuń